Wpis typowo rodzinny. Można śmiało pominąć – prawd objawionych, Dorophy pod prysznicem czy numerów totka w najbliższym losowaniu nie będzie, sorry :)
Gadaliśmy dziś z Majką długo. Doropha dostała jakiejś choroby sierocej czy czego tam jeszcze i musi koniecznie coś przytulić w napływie niezaspokojonych matczynych uczuć. Spada to wszystko na mnie i dźwigam garb nadmiaru czułościów dzielnie. W ramach skanalizowania matczynej energii na czymś pożytecznym, deska do prasowania i żelazko bardzo wymownie spoglądają na Dorophę. Jednak jej uczucia matczyne jakieś oszukane chyba są, bo jakoś nie chce owej matczynej energii przelać na gładkość moich gaci w procesie ich prasowania.
Ot oszukistka a nie żona :)
Anyway, Majusia kazała na stronkę wrzucić kilka fotek z pomalowanego pokoiku. No to wrzucamy. Oglądaj sobie Majusiu ile wlezie i ewentualnie napisz nam tu z boczku, czy ci się podoba, czy też nie. Jeśli ci się nie podoba, to po powrocie dostaniesz wiaderko farby, wielgachny pędzel i sama to wszystko wymalujesz po swojemu. A ja dopilnuję, by trwało to długo i było zrobione jak należy. Przemyśl więc odpowiedź :)
Acha, zaktualizowałem też nieco foteczki w naszej Galerii, te z Majką w Grecji. Kilka doszło. Brzozik, podrzuć kilka fajnych fotek do wrzucenia na stronkę. Wiesz – wyspy, półnagie laseczki opalajace się na plażach… To zawsze ma wzięcie więc być może ktoś wreszcie zacznie na tego bloga zaglądać :)
Tak czy inaczej – zapraszam na obejrzenie kilku fotek z moim głupim komentarzem. Pokoik Majki wymaga jeszcze kilku mebelków i kilku zmian ale ogólnie zaczyna to jakoś wyglądać. Tak sobie to Majka z Dorophą wymyśliły, więc niech tam walczą. Ja się nie wtrącam.
















Hah, czy ten aniolek jest przybity za glowke? Tak jakos dziwnie zwisa :-D
Hehe, kumpel i koleżanki rządzą. :)
[b]btd[/b]: Nie, ma taki sznurek wystający z pleców. Z pleców! Nie okręcony wokół szyi… :)
[b]lukem[/b]: Ano, rządzą. Do czasu pierwszego czesania tego całego tałałajstwa. Życie ojca potrafi być trudne… :)
Pokoik ładny. :) Choć dla mnie każda ilość różu w ilości większej niż kilka piksli jest za duża.
Apropo – pola formularza podświetlają się na różowato. ;P
pokoik jeszcze wymaga tunningu, ale jesteśmy na dobrej drodze, troche mebli normalnych, półek i swiatło, no i ksiąki z pudeł trzeba wypakować a jest ich mnóstwo, co by było wiadomo, że nam dziecko nie tylko w „plastic fantastic” uderza, ale i intelektualnie się rozwija…
strasznie mnie malowanie nakręca, w tę sobotę chyba machnę przedpokój:)
Pokoik śliczny i taki daMajkowy:) aż Was muszę nawiedzić i sobie z bliska pooglądać.
A jak już tak się rozkręcasz, to proponuję zaatakować moje mieszkanko w Wawie. Kuchnia do odmalowania Cię kręci? Jeśli tak – to zapraszam:)
[b]zx[/b]: Będziesz miał (masz?) córkę, to zmienisz podejście do różu. Gwarantuję :)
[b]doropha[/b]: Żonek, wpadaj tu częściej bo mało cię strasznie :/
[b]brzoza[/b]: Pokoik dopiero będzie śliczny. Póki co nie jest to urządzone wedle dorotkowej WIZJI. A gdy wizja się spełni, to miejsca na Majkę zabraknie :). Co do malowania – pertraktuj z Dorophą :)
Komentarz Maji
xch n vj gjk, hhhhhhhjlllr58 zad
vgfsfkiplpljpplpikl;ewbjkotoitffto
to znaczy „ale fajny pokoj”
Filmik Majusia już obejrzała? Jeszcze nie? Na co czekacie? Kliknąć na linka w mailu i do roboty! :)
Tatusiu obejrzalam filmik.
Stlasnie ladny.
rbsagwu d8bwhvh24ysrr
asdghyftujyeur2