Jakoś ostatnimi czasy wzięło mnie na minimalizm biurkowy. Zero ikon na pulpicie, szarości i czernie (to dobra kolorystyka dla makowego interfejsu w odmianie grafitowej), dok schowany głęboko i – to najważniejsze – jak najmniej okien. Asceza jak nic :). A być może to po prostu oczekiwanie na Leoparda, z którym pobawię się nieco bardziej i nieco chętniej, gdyż już nieco lepiej unifikuje wygląda systemu, choć Apple daje dupy pod tym względem i miesza style strasznie. W związku ze związkiem, szukam softu z pięknym interfejsem. Coś w stylu swego czasu opisywanego przeze mnie Disco. Dziś znalazłem programik służący edycji prostej tekstu ale za to umożliwiający skonfigurować sobie wizualnie większość szczegółów związanych z wyświetlaniem okna. Efekty można sobie wyklikać szybko i całkiem sympatyczne. O, na ten przykład:
Programik Diamond się nazywa i jeśli ktoś potrzebuje do prostej edycji tekstu czegoś nieco ładniejszego niż systemowy TextWrite, polecam się zapoznać. IMO warto.
Z aplikacji, które świetnie wyglądają i oferują prostotę połączoną z funkcjonalnością, polecam praktycznie wszystko, co znaleźć można na stronie MOApp. Ściągnijta na ten przykład edytorek Schreiben i zobaczcie, jak z głową można zaprojektować rzecz tyle razy już przerabianą. No bo czyż jest coś prostszego i bardziej w systemie podstawowego, niż edytor tekstu? OK, kalkulator… Anyway, Schreiben pokazuje jak można zrobić program, który pomaga w pracy a nie przeszkadza.
Skręcam w minimalizm. Szkoda czasu na skakanie po opcjach i tabach z ustawieniami. Prostota i estetyka – tak ma wyglądać i działać mój system operacyjny. I zaczyna powolutku tak właśnie być.
No to jest to, co sprawia, że się ślinię patrząc w monitor. ;)
Świetnie to wygląda, naprawdę świetnie.
Powiedzieć o tym, że wygląda super, to zdecydowanie za mało. Słów mi brak – rewelacja.
Też skręcam w minimalizm, szarości i czernie to jest to (od jakiegoś czasu…). Im mniej na pulpicie, a wszystko ładnie poukładane w folderach (teczkach), tym mniejszy ból głowy. Nawet ikonka w gtalk jakaś taka png-owata :) (jak Ci się podoba transparency? Do pobrania z deviantart: Japanicons Pack).
Dla mnie piękne jest to co wyprafia guru sceny customizerów (czy jakby to nazwać inaczej) – StefanKa (stefanka.deviantart.com). Odkąd dostał maka, robi z nim cuda.
Nie ma nic lepszego od dobrego minimalizmu na desktopie ;).
W tym Diamondzie przy czarnym tle strony nie da się normalnie pracować. Jak wklejam tekst, to zawsze robi się czarny, mimo, że w ustawieniach mam wybrany kolor biały.
Kurczę, nie mam kiedy siąść i wybrać solidny zestaw programów, który wyglądałby dobrze bez potrzeby użycia jakiegoś skinowego softu (nie lubię a poza tym to powinno być w systemie). Ale jak już zgromadzę co trzeba, to zrobię kilka screenów :)
[b]wyzimir[/b]: SOA#1 :). A tak serio – zmiana ustawień wyświetlania ma zastosowanie do nowo otwieranych okien. Po prostu nie pozmieniasz (prócz opacity zdaje się) zbyt wiele w już otwartym oknie. Wiem, głupie – trza autora przycisnąć by to sensowniej rozwiązał.