Co prawda rocznicę obchodziliśmy wczoraj ale jakoś tak wyszło, że dopiero dziś o tym piszę. W związku ze związkiem naszego radosnego pożycia małżeńskiego od pięciu już wiosenek, pragnę mojej najukochańszej, najwspanialszej, najfanastyczniejszej, najładniejszej i najseksowniejszej żonce pod Słońcem życzyć wszystkiego, co tylko sobie wymarzyć może i mam małą prośbę, by nie marzyła o jakimś seksualnym a przystojnym demonie z Hollywood, bo ja raczej temu nijak nie podołam. Całej reszcie dam rady i zakasuję rękawy, by marzeniom sprostać.
Bo czyż nie o to chodzi w małżeństwie, by dać co tylko najlepszego się dać może, tej drugiej osobie?
Luv’ya żonek! I tak już będzie w cholerę długo. Nie odczepię się, choćbyś niewiadomo jak bardzo chciała :)
Więcej fotek z naszego ślubu w naszej Galerii. Serdecznie zapraszamy na porcję fotek i głupich do nich komentarzy :).
Jeśli ktoś ciekaw, jak spędziliśmy naszą rocznicę, już spieszę donieść: otóż mieliśmy na wieczór zamówione wychodne, opiekunka była przygotowana i w ogóle. Skończyło się jak zwykle, gdy mam trochę wolnego – da Majek rzygał flegmą, Doropha poklepywała małą coby jej się wszystko oderwało, ja po całym dniu zajmowania się Majką miałem już wszystkiego dokładnie dość.
Żonka, coś wymyślę, obiecuję…
EDIT #1: Wedle tabelki z takiej jednej strony, okazuje się, że nasza rocznica jest… drewniana a z nas niezłe drewno jest, ot co (Doropha podpowiada: „dobrze, że nie próchno”) :). No, to już wszystko jasne w temacie obchodzenia rocznicy. Tak swoją ścieżką – kto wymyśla te idiotyczne nazwy? Dla ewentualnych poszukujących swoich rocznic, oto rozpiska nazw:
-
Pierwsza – BAWEŁNIANA
-
Druga – PAPIEROWA
-
Trzecia – SKÓRZANA
-
Czwarta – KWIATOWA
-
Piąta – DREWNIANA
-
Szósta – CUKROWA
-
Siódma – MIEDZIANA
-
Ósma – SPIŻOWA
-
Dziewiąta – GENERALSKA
-
Dziesiąta – CYNOWA
-
Jedenasta – STALOWA
-
Dwunasta – PŁÓCIENNA (LNIANA)
-
Trzynasta – KORONKOWA
-
Czternasta – KOŚCI SŁONIOWEJ
-
Piętnasta – KRYSZTAŁOWA
-
Dwudziesta – PORCELANOWA
-
Dwudziesta piąta – SREBRNA
-
Trzydziesta – PERŁOWA
-
Trzydziesta piąta – KORALOWA
-
Czterdziesta – RUBINOWA
-
Czterdziesta piąta – SZAFIROWA
-
Pięćdziesiąta – ZŁOTA
-
Pięćdziesiąta piąta – BRYLANTOWA
-
Sześćdziesiąta – DIAMENTOWA
źródełko: Wesele.amr.pl
Doropha pyta, czy więcej niż sześćdziesiąt nie przewidziano. No Dorek – przecież widzisz, że nie przewidziano. Po sześćdziesiątej kropnij mnie bo i tak więcej prezentów i medali nie dostaniesz :).
EDIT #2: Z okazji okazji, czas na okazyjnego polla. Ile Doropha jeszcze ze mną wytrzyma? Oto jest pytanie…
No to ja życzę diamentowej rocznicy, tak na początek. No i gratulacje. :)
Nie powiem na co zagłosowałem w ankiecie, ale sporo innych osób jak dotąd zaznaczyło tak samo. ;)
No to ja Was mocno mocniuteńko ścisakm i wytrzymajcie jakoś jeszcze troszkę ;)))))
Pluszaki!!!!!
Bardzo ładna ta Panna Młoda.
Pięć lat? No proszę. Niczego Wam nie życzę, bo życzenia są nic nie warte. Los Wasz w rękach Waszych. Jestem zupełnie pewien, że będzie Wam lepiej niż ja mógłbym Wam wymyślić.
A ta enumeracja lat i nazw jest straszna. Kto to wymyślał? O jeżu malinowy. ;-)
Najlepszego! ^_^
najlepszego(;
A ten podział zawsze uważałam za porąbanyO.o jeszcze srebrne wesele, złote i diamentowe można zrozumieć, ale po co tego aż tyle?
najlepszego :)
ps. ale stary jestes ;-p
takze dopisuje sie do zyczen.
btw jak to jest ze cukrowa > drewniana ? nigdy tego nie zrozumiem :]
To ja chyba będę teraz miał… hmmm… eeee… spiżową? Mam nadzieję, że żona nie czyta Cię CoSTa bo przyjdzie i znowu oper dostanę, że nie pamiętam :)
Jak to szybko zeszlo, jak dzis pamietam slub i wesele. Pamietam tez ze fotograf wypil troche wiecej niz mogl zniesc ale troche fotek sie ostalo. wszystkiego naj, naj od rodzinki z poludnia!
Najlepszego! Ja mam jutro 3 rocznice z żoną. Ah te lutowe małżeństwa.
Dzięki ludzie! Zawsze to lżej znosić żonę u boku wiedząc, że inni tez lekko nie mają ;)