Jeśli ktoś zaprząta swoje myśli takimi pierdołami jak kombinowanie, co to jest ŁebDwaZero i wymyślaniem ŁebTrzyZero – polecam. Mniej więcej tak to właśnie wygląda dla patrzącego z boku.
Hail to Ben Hoffman!
No to idę zatweetować/zablipować, że coś napisałem i że zaraz idę grać w erpegi. ŁepDwaZero jest takie cool!
Hehe :)
No cóż chyba lepiej nie dałoby się tego ująć ;-)
„…like twitter, so it basically gives me all the shitty information about everything I don’t care about”
Od dawna mówię to samo, z tą różnicą, że nie nagrałem się na youtube i dzięki temu mnie nikt nie chce słuchać…