Może nieco skonkretyzuję tytuł wpisu – chodzi o muzykę, której lepiej nie słuchać jadąc autobusem, stojąc w tłumie, łażąc po ulicach… Wicie, rozumicie, piszę teraz o muzie, której dźwięki pobudzają człowieka do zrobienia czegoś naprawdę złego i aspołecznego. Czegoś, za co w najlepszym przypadku pójdzie się siedzieć.
Wczoraj tak miałem. Słuchałem czegoś, co w moim prywatnym zestawieniu „best muza ewer mejd, którą miałem farta słyszeć” jest na którymś z trzech pierwszych miejsc. Rzecz upchnięta w album, na owym albumie utworów 10 a każdy z nich to emocjonalna petarda robiąca z człowieka coś, co twórcy mieli na myśli. Ten album jest o złych rzeczach i złych ludziach robiących innym rzeczy gorsze niż złe. A przy tym jest to muzycznie i tekstowo jeden z największych majstersztyków, jaki ludzkość z siebie wydała.
Nick Cave & The Bad Seeds – Murder Ballads
Absolutny kult. Wczoraj miałem to na uszach. W tramwaju ktokolwiek na mnie spojrzał zaraz spuszczał wzrok. Ze mnie spływało wręcz każdym porem a z oczu wręcz się wylewało: „No tylko kurwa krzywo spojrzyj, tylko krzywo popatrz, daj mi tę przyjemność…”. O man, ten towar kręci bardziej niż gruba krecha, wizualnie daje prawie jak panoramiczny karton a po emocjach jeździ jak smyczek z drutu kolczastego po zwojach nerwów. Kocham ten album. Wielbię tę płytę. Czczę ten utwór… Stagger Lee! Każdy pojedynczy kawałek z tego albumu to esencja dobrej muzyki. Ale Stagger to esencja zła w dobrej muzyce. Wybitne…
Nick i jego Band… polecam w filmie niebo nad Berlinem razem z tymże. To się nazywa charyzma
Nick talencik ma niemały – ja polecam jeszcze szczególnie Let love in.
Ale dla mnie i tak najlepszy kawałek Cave’a to nagrany do muzyki Coulais „To Be By Your Side”, polecam:
http://dl.getdropbox.com/u/389460/01%20To%20Be%20By%20Your%20Side.m4a
A ja Cave polecam taką jeszcze ciekawostkę:
http://dl.getdropbox.com/u/389460/01%20To%20Be%20By%20Your%20Side.m4a
co to jest za płyta?
Murder Ballads – świetna płyta.
Oh maaan! Pytane było do Sylwka. Przecież nie pytałbym Ciebie po wpisie o treści
„A przy tym jest to muzycznie i tekstowo jeden z największych majstersztyków, jaki ludzkość z siebie wydała.
Nick Cave & The Bad Seeds – Murder Ballads
Absolutny kult. ”
O tytuł płyty.
Kurczę, Miner, oznaczaj jakoś do kogo piszesz albo z tego „Odpowiedz” korzystaj bo kurczę jasności brak :)
A kawałek jest z OSTa do filmu „Le Peuple Migrateur”. Tyle Wikipedia powiedziała. Fakt, ładny kawałek.
Inne tytuły albumu (bo są różne wersje) to jescze Travelling Birds albo też Winged Migration, ogólnie chodzi o OST z filmidła znanego u nas jako Makrokosmos.
Znam takich, którzy twierdzą, że wysłuchać całej płyty to jak popełnić samobójstwo…
Sam bardzo lubię The Boatman’s Call – deszcz i łiskacz pasują do niej idealnie.
Boatman’s Call rządzi IMHO. Choć pamietam pierwsze odsłuchanie płyty i to pytanie w głowie „WTF? Co on zrobił ze swoim głosem”.
@Sylwek – dziękuję za info, poszukam
@ CoSTa – poprawię się, będę pisał tak jak tutaj, bo często pisze z iPhone a tam guzika „odpowiedz” ani śladu…