Uffff… Wiosna! Znaczy w Poznaniu dziś pada, ogólnie jest dodupiasto ale nie przeszkodziło to naszym planom, o których wspominałem ostatnio. A tak, rozpisany mam ten i kolejny weekend co do godziny :). W ten weekend robiliśmy (w sumie nadal robimy – ot mała przerwa techniczna wystąpiła) porządek w naszym pomieszczeniu gospodarczym robiącym za piwnicę.
Ludzie! To niewiarygodne ile gówna się gromadzi przez lata… Tony książek, jakieś wzruchliwe wspominki w postaci starych prac licealnych czy legitymacji studenckich, stosy komiksów (YYEAH! Kompletna kolekcja Kajka i Kokosza nagle mi się pojawiała!), podręczniki erpegowe (Brzoza, mam jakieś extendery do Battletecha)… Mnóstwo fajnych rzeczy!
Inna sprawa, że do piachu poszły z trzy pudła różnego rodzaju dziadostwa – jakichś ultrawiekowych i poniszczonych zabawek Majki czy inne tego typu pierdoły. Jeśli ktoś będzie chciał to mogę oddać jabłkowe: zepsutą klawiaturę (białą) i mychę, której kot odgryzł ogon. Albo puszczę na nowym brzydkim Allegro w ramach testowej pierwszej w życiu sprzedaży. Znalazłem też czadowe słuchawki, które nie wiedzieć czemu leżały zapomniane zamiast dawać mi dobry dźwięk na uszy podczas nocnych posiedzeń z konsolą…
No, koniec przerwy. Czas zakasać rękawy i kontynuować wyrzucanie i lizanie pomieszczenia gospodarczego. Kto by się spodziewał, że to jest całkiem zabawne zajęcie? No i kto by się spodziewał, że wyleję przy tym potu więcej, niż na treningu? :)
A za tydzień mam zarządzone malowanie pokoju. Tja, fajnie.
A jakie kolory będą?? wiadomo już?
Weź mi nawet nie wspominaj o piwnicy. Ja tam mam Sodommę i Gomorrę do drugiej potęgi. A w ramach tego Amigę i ST, ale tego akurat wyrzucać nie zamierzam.
eNJey
Przeraża mnie to, że moja małżonka już dokładnie wie, ma zaplanowane i rozpisane wszystko… Kobiety są inne. Dla mnie były kolor ten najbliżej wejścia Castoramy by nie musieć łazić między regałami zbyt wiele :)
byte
Jeden plus z uprzątnięcia schowka i wylania mnóstwa potu: zrobiło się nagle sporo miejsca. Na kolejne graty :)
podczas takich porządków porządkuje się też ludzka pamięć ;)
Oj tak Krzychu, to święta prawda.