da majka już dopadÅ‚o. nastÄ™pna w kolejce jest doropha. mnie być może minie choć też czujÄ™, że coÅ› nie ten teges… co nas dopada? oczywiÅ›cie katar! z da majka leje siÄ™ jak z odkrÄ™conego kranu. kropi nam dziecko podÅ‚ogÄ™, na sprzÄ™ta wszelakie, przeÅ›cieradÅ‚a i obrusy. próbujemy jakoÅ› przytamować ten potok ale na niewiele siÄ™ to […]
Archive | Rodzina
rodzina oglÄ…da potwory!
no, wczora z wieczora odbyÅ‚ siÄ™ ten pierwszy raz. da majek po raz pierwszy w życiu obejrzaÅ‚ z nami chyba caÅ‚y film nadawany w telewizorni. ba! nie dość, że oglÄ…daÅ‚, to jeszcze zdzierżyÅ‚ i byÅ‚ dzielny aż miÅ‚o patrzeć! oglÄ…daliÅ›my oczywiÅ›cie kolejny polsatowy „hit”, czyli godzillÄ™… wstyd przyznać ale do tej poty nie widziaÅ‚em tego […]
tragedia w rodzinie
nieutulony w żalu pragnÄ™ donieść, że moja teÅ›cióweczka kochana, mistrzyni pierogów, as szydeÅ‚kowania, żywe srebro wschodniego odÅ‚amu naszej rodzinki… …wzięła i siÄ™ poÅ‚amaÅ‚a. wlazÅ‚a kobita z rana na jakiÅ› stoÅ‚ek, coÅ› kombinowaÅ‚a przy jakichÅ› kwiatkach i jak nie wywinie choÅ‚ubca! nadgarstek w drzazgi ponoć poszedÅ‚. teÅ›cióweczkÄ™ wsadzili w gips ponoć po samÄ… gÅ‚owÄ™ a o […]
da majek przechodzi sam siebie
maÅ‚a umie już mówić. tak normalnie (no prawie), peÅ‚nymi zdaniami, z werwÄ… i przytupem. trzeba także przyznać, że moja córeczka już teraz obiawia temperament, który w przyszÅ‚osci bÄ™dzie mojÄ… zmorÄ…. kłóci siÄ™ namiÄ™tnie po prostu! zacznie wychodzić na dwór to pewnie i wyzwiskami obrzuci z góry do doÅ‚u, niech no tylko usÅ‚yszy co trzeba :) […]
czas powrotów
i koniec spokoju :)… wracajÄ… mi dziÅ› kobiety z wycieczki do jeleniej góry. objadÅ‚y dziadków mam nadziejÄ™, wiÄ™c może coÅ› przyoszczÄ™dzimy na żarciu. choć znajÄ…c apetyt da majka… mieszkanie prawie posprzÄ…tane, gary pomyte, Å›lady dwóch dni kawalerskiego żywota prawie usuniÄ™te. jeszcze tylko zalegÅ‚a kÄ…piel w celach nieÅ›mierdzenia, jakieÅ› golenie w celach niestraszenia i bÄ™dzie dobrze […]
no to jestem słomianym wdowcem
laski wyjechaÅ‚y. dodorpha wsadziÅ‚a da majka w pociÄ…g i Å›mignęły sobie do wrocÅ‚awia, skÄ…d dalej już transportem koÅ‚owym zapewnionym przez żonkÄ™ brackiego mego i żonki jego, doturlajÄ… siÄ™ do samej jeleniej góry. zostaÅ‚em sam na wÅ‚oÅ›ciach a wÅ‚aÅ›ciwie sam na sam z komputerem. nie mogÄ™ siÄ™ zebrać, by przeskoczyć do windowsa i odpalić te wszystkie […]
w czwartek wyjazd do dziadków
tak jest, pakujemy siÄ™ i jedziemy w cholerÄ™ do jeleniej góry zobaczyć dziadka, któremu nie chce siÄ™ swoich czterech liter zwieźć do poznania w celach podziwiania wnusi swojej. no cóż, skoro mahometowi siÄ™ nie chce do góry, to… tak przy okazji – już wiem jak to jest być manipulowanym. wszystko poustalaÅ‚ mój brat i zadzwoniÅ‚ […]
faszyzujÄ…cy da majek
moja córa, prócz tego, że roÅ›nie jak na drożdżach, zaczyna nabierać iÅ›cie faszystowskich nawyków. ta maÅ‚a cholera zaczyna nam rozkazywać! nabraÅ‚a tonu chyba charakterystycznego dla każdego kapo – czujesz po samym brzmieniu gÅ‚osu, że jakikolwiek sprzeciw bÄ™dzie oznaczaÅ‚ cierpienia, masakrÄ™ na wielkÄ… skalÄ™ i ogólnÄ… rozpierduchÄ™. bo dobra, nie jest aż tak źle :). maÅ‚a […]